piątek, 7 grudnia 2012

Rozdział 1

Siedziałam z Niallem w ławce . Trochę się wstydziłam ale nie byłam spięta . Wygłupiałam się z Niallem i chłopakami . Przez nich dostałam 15 pkt . na minus . Chciałam ich za to zabić . Ale się powstrzymałam .


 Po lekcjach razem z moją BFF udałyśmy się do mnie . Weszłyśmy na fb i tt . Sprawdzałyśmy różne plotki . Było fajowo . Ale moja mała siostrzyczka się obudziła i musiałam do niej iść . Przyniosłam ją do mojego pokoju . Puściłyśmy jej piosęke one direction "Little Things" . Zasnęła od razu . Gdy moja mama wróciła z pracy wzięła małą i poszła do siebie . A ja i Blanka poszłyśmy na miasto . Było fajnie kupiłyśmy dużo żeczy i już wracałyśmy do domu kiedy przed moją furtką zobaczyłyśmy pięciu chłopaków .

-Bejbs
-Co ??
-Popatrz kto stoi przy furtce
-OMG One Direction

Podbiegłyśmy do furtki . Zaprosiłam chłopaków do środka . Moja siostrzyczka najbardziej polubiła Zayna i Louisa . Z resztą nie dziwie się . Zachowywali się jak pajace .

-Skąd wy wiecie gdzie ja mieszkam ??
-Yyyy... No ... no bo Niall zobaczył twoje zadanie i tam był napisany twój adres - powiedział Harry
-NIALO! -krzyknęłam
-No co ??
-Zabije cie

Niall zaczął uciekać jednak biedak nie wiedział że mam basen . Wybiegł na taras . I wpadł do wody . Chłopaki z niego nie wyrabiali . Zresztą ja i Blanka też . Nawet moja siostra . Pomogłam Niallowi wyjść z basenu . Zaprowadziłam go do mojego pokoju . Żeby się osuszył .

*NIALL*
Gdy Kasia się zezłościła , tak na niby . To zaczęła mnie gonić . Jednak nie wiedziałem że ma basen gdy wybiegłem na taras wpadłem do niego .  wszyscy się śmiali . Rudzielec pomógł mi wyjść z basenu i zaprowadził mnie do siebie . Nie  wiem czemu ale trochę się przy niej spinam .  A czy ja... Nie to nie możliwe ... A może jednak . Przecież znam ją dopiero nie cały dzień .

*KASIA*
Niall był cały mokry . Gdy byliśmy w moim pokoju . Poszłam po Jakąś koszulkę i dałam mu dres który znalazłam w szafie . Niall poszedł się przebrać . A ja usiadłam na łóżku . Niall dostał sms'a . Nie chciałam być chamska wiec tylko zobaczyłam od kogo .  Na wyświetlaczu wyświetliła się nazwa "KOTEK" , Odłożyłam szybko jego telefon . Niall właśnie wychodził z łazienki . zeszliśmy na duł . Ale już nie zachowywałam się tak jak wcześniej . Było mi trochę smutno , ale nie pokazywałam tego aż tak .

Po paru godzinach chłopaki poszli do siebie . Ja dostałam esa od mojego kochanego chłopaka Łukasza . Napisał żebyśmy się spotkali w parku . Przy fontannie . Tam gdzie się poznaliśmy . Z Łukaszem chodzę już od 5 miesiency . Bardzo go kocham . Poszłam wziąć prysznic . Ubrałam:
Zrobiłam makijaż i poszłam .
*NIALL*
Poszedłem na spacer z moją dziewczyną Natalie , do parku . Ponieważ przyjechała tu do Polski do swojej cioci . Chodziliśmy po parku . Ale dziś chciałem jej przekazać złe wiadomości .

-Natalie
-O co chodzi Niall?
-Bo słuchaj jesteś cudowna i ja bardzo cię kocham ... Ale niestety muszę z tobą zerwać . Ja bardzo cię przepraszam .
-Nie Niall nie przepraszaj . No trudno . Ja to rozumiem jesteś super gwiazdą  nasz związek nie przetrwał by długo
-ciesze się że rozumiesz
-Ale będziemy przyjaciółmi?
-Jasne że tak .

Pożegnałem się z Natalie i poszedłem dalej . Doszedłem do fontanny . Tam zobaczyłem zapłakaną Kasię .

*KASIA*
Przyszłam w umówione miejsce . Łukasz już tam był . Pocałował mnie namiętnie na powitanie .

-Łał ślicznie wyglądasz
-Dziękuje skarbie .
-Posłuchaj mam ci coś bardzo ważnego do powiedzenia
-...
-Ja bardzo cię kocham . Ale niestety musze z tobą zerwać . Jesteś śliczna i wogule ale ja wole Anitę
-Alee ... Nienawidzę cię .
-Kasia ...
-Zostaw mnie

Rozpłakałam się . Usiadłam na ławce obok fontanny . Płakałam nagle zobaczyłam że idzie Niall . Chciałam się jakoś zasłonić ale nie potrafiłam . Byłam za bardzo zrozpaczona . Naprawdę w tej chwili potrzebowałam mojej przyjaciółki . Przytulenia i pocieszenia .  Zobaczyłam że Niall do mnie podchodzi .

-Kasia co się stało??
-On on on mnie zdradził .
-Kasia uspokój się i opowiedz mi wszystko dokładnie . Tylko nie płacz -powiedział niall i dał mi buziaka w policzek .
Obioł mnie i zaczęłam mu wszystko opowiadać . Potem odprowadził mnie do domu . Poszłam spać . Na drugi dzień sobota . Dopiero bedzie się działo :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz