niedziela, 26 maja 2013

Rozdział 19



***Kasia***
Następnego dnia obudziłam się o 8, poszłam zjeść śniadanie. Potem ubrałam się w to :












 Była już 10.30 ,więc poszłam po Blankę. Zadzwoniłam do drzwi. Przez dłuższy czas nikt nie otwierał. Myślałam że jeszcze śpi. Ale po chwili usłyszałam zbieganie po schodach i przekręcanie zamka. Po chwili zobaczyłam w nich Blankę. Ubraną w to:



-Ślicznie wyglądasz-powiedziałam

-Dzięki. Powiedziała bym że wyglądam jak Zombie-powiedziała i  uśmiechnęła się blado
-Idziemy po Maję-zapytała, wzięła telefon i poszła za mną.

Zadzwoniłam do drzwi. Otworzył mi uśmiechnięty ... Harry?
Co tam do cholery robił Harry!?Ale przy najmniej się pogodzili.
-Maja zaraz przyjdzie-powiedział zielonooki.
-Ok-powiedziałam, Harry wpuścił nas do środka.
-Jak się trzymasz Blanka?-zapytał nagle Harry
-A jak myślisz?-Zapytała
-Myślę że nie najlepiej
-Dokładnie-powiedziała Blanka
Przyszła Maja ubrana w to:


Pocałowała Harrego i poszliśmy do mnie czekać na resztę. Długo nie musieliśmy czekać, przyjechali po pięciu minutach. Liam i reszta wysiedli z samochodu. Ej...Chwila moment widzę Liam'a, Zayn'a, Niall'a, Harrego, Maję, Blankę, a gdzie Louis?!
-Gdzie Lou?-Zapytałam
-Właśnie przyjechał-powiedział Niall
Rzeczywiście pod mój dom podjechał Lou i El.
-Dobra ze mną jadą Kasia, Niall, Harry i Maja-oznajmił Liam-Drugim autem jedzie Lou, El, Blanka i Zayn-dodał Payne po czym dał mi buziaka

***Blanka***
Nie no świetnie się zapowiada ja i Zayn w jednym aucie.
Wsiedliśmy do samochodu, ja siadłam po prawej stronie a Zayn po lewej. Widziałam że Zayn ciągle się na mnie patrzy. Dojechaliśmy pod dom Liama. On otworzył garaż a naszym oczom ukazały się rowery i rolki.
-No więc są cztery rowery i pięć par rolek, powiedźcie mi teraz co bierzecie-powiedział Liam.
-Ja i El bierzemy rowery -powiedział Lou
-Ja i Maja też -dodał Harold
-Dobra a reszta ubiera rolki-powiedział Liam
Zayn Podał mi jedną parę i pomógł mi je ubrać
-Dzienki-mruknęłam.
Zayn się uśmiechną i pomógł mi wstać. Pojechaliśmy w stronę parku. Tam się trochę powygłupialiśmy. Potem zrobiliśmy wycieczkę po Londynie. Mimo że nie odzywałam się do Zayna było super. Około 15 wróciliśmy  do domu Liama. Kaśka została u niego na noc więc nie wracali z nami do domu. Harry i Maja postanowili się przejść. A ja miałam maluteńką wycieczkę po domach. Lou prowadził więc najpierw odwiózł El potem Niall'a, Zayn'a no i mnie .Weszłam do domu od razu rzuciłam się na kanapę. Włączyłam tv i oglądałam jakieś kreskówki. Jednak po godzinie mi się znudziło. Poszłam na górę ,wzięłam prysznic i ubrałam się w to:
  
Zeszłam na dół i znów oglądałam kreskówki. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Leniwym krokiem ruszyłam w stronę drzwi. Moim oczom ukazała się ta sama blondynka która całowała się z Zaynem
-Cześć jestem Perrie Awards-powiedziała
-Yyyy cześć ja jeste...
-Tak wiem Blanka. Chciałam Ci tylko powiedzieć że Zayn jest mój i masz się od niego odwalić bo porzałujesz-powiedziała i wsiadła do samochodu.
Po co ona tu była?Skąd miała mój adres ? Wróciłam do salonu i dalej oglądałam tv. Strasznie mi się nudziło więc poszłam się przejść. Chodziłam bez celu po parku. Myślałam nad tym co się dzieje w moim życiu. Zaczęło się ściemniać więc wróciłam do domu. Znów włączyłam tv, poszłam zrobić sobie herbatę i jakieś kanapki .Po czym wróciłam do oglądania seriali .Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Odstawiłam herbatę i poszłam otworzyć. Myślałam że to znowu Perrie  tym razem był to Zayn
-Czego chcesz ?-Zapytałam
-Chce pogadać -odpowiedział
-Nie mamy o czym ale wejdź-powiedziałam i zaprosiłam go do środka
-Blanka zrozum to wreszcie ja cię Kocham
I nie zdradziłem cię nie zdradziłem rozumiesz ?-dodał
-A ty nie rozumiesz że ja Cię nie chcę znać że już cię nie kocham i  nie potrafię Ci zaufać ?!-Krzyczałam ze łzami w oczach
-Blanka...
-Nie...nie tłumacz się -powiedziałam
-Blanka daj mi szansę ja Ci to wszystko wytłumaczę
-Nie chce twoich tłumaczeń -krzyknęłam -Chcę tylko żebyś wynosił się z mojego domu i żebyś zostawił mnie w spokoju-Krzyczałam 
-Tego chcesz ?-Zapytał
-Tak -powiedziałam wstrzymując łzy ale po chwili tego żałowałam
-To bądź dumna bo Ci się udało-powiedział i wyszedł z mojego domu. Ja zaczęłam płakać
Jestem głupia straciłam go. Tak racja sama powiedziałam mu że chce żeby mnie zostawił ale to przez te emocje i przez tę kłótnie. Mam już tego dość

***Kasia***
Oglądałam z Liamem jakiś film. Byłam do niego przytulona. Byłam też strasznie zmęczona więc dałam Liamowi buziaka i poszłam na góre on powiedział że zaraz do mnie przyjdzie. Wzięłam prysznic i położyłam się na łóżku. Przyszedł Liam położył się obok mnie, pocałował mnie w czoło a potem w usta. Zaczęliśmy się namiętnie całować. Przygniótł mnie swoim ciałem do łóżka. Nasze języki nie mogły się od siebie oderwać. Liam zaczął całować mnie po szyi. Czułam jego oddech na niej. Zaczął zdejmować moją bluzkę oraz spodenki. Zostałam w samym staniku i majtkach. Całował mnie kawałek po kawałku. Chciał poznać każdy centymetr mojego ciała. Zjeżdżał coraz niżej, dotykał mojej kobiecości. Spoglądał na na mnie aby poznać moją reakcję. Przygryzałam dolną wargę. Cicho stęknęłam.  Podniecało go to. Nie czekając dłużej zerwał  ze mnie stanik i majtki. Pozostawałam naga. Czułam się niezręcznie ale wiedziałam czego chce. Zdarłam z niego koszulkę, odpięłam spodnie i ściągnęłam je. Wszedł we mnie. Z czasem zaczął wchodzić coraz głębiej i mocniej. Głośno jęczałam. Było mi naprawdę dobrze. Łóżko skrzypiało od naszych wybryków. Czułam że zaraz dojdę zaczęłam strasznie jęczeć i wić się. Gdy wydawałam z siebie jęki Liam tak się podniecił, że nie wytrzymał. Miałam w sobie jego soki. Wyszedł ze mnie. Zmęczeni opadliśmy na łóżko. Zasnęliśmy zmęczeni wtuleni w siebie.
Następnego dnia obudziłam się obok Liama tak jak zasnęliśmy. Słodko sobie spał więc po cichu poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic. Zawinęłam w ręcznik i poszłam po moje ciuchy. Liam już nie spał. Więc podeszłam do niego i dałam mu buziaka. Zaczęłam się ubierać. Zeszłam z Liamem na dół. Zrobiliśmy śniadanie i poszliśmy oglądać telewizje. Włączyłam wiadomości. Mówili coś o nowym teledysku Taylor Swift. Potem o tym jak Harry i Josh się pobili o Majkę. A ostatni temat to Kłótnia Blanki i Zayna.
-O mój boże-powiedziałam Liama zamurowało
-Co ...co to ma być ?!-prawie krzyknął. Nastała między nami cisza. Przerwał ją mój telefon

SMS OD :
Blanka;*
Ta suka mnie nachodzi!

SMS DO:
Blanka;*
Że w sęsie kto ??

SMS OD :
Blanka;*
Perrie Awards. Była Zayna.!!

-Liam kim jest Perrie Awards dla Zayna?-Zapytałam niepewnie
-Jego byłą dziewczyną
-Ale ona coś dla niego znaczy ?
-Nie .
-No bo wiesz...Ona zaczęła nachodzić Blanke
-Przepraszam bardzo co?!-krzyknął Liam
-No tak. Nachodzi Blankę
-Ja w ich sprawy się nie chce mieszać .Najlepiej będzie jak zawiadomimy o tym Zayna-powiedział
-Tak to dobry pomysł. Zadzwonie do niego
oznajmiłam,poszłam po telefon Liama

Rozmowa:
-Rozpacz przy telefonie. Słucham
-Zayn co ty odwalasz?!
-Kasia?
-Nie. Święty Mikołaj wiesz?
-Czego chcesz?
-Chcę ci tylko powiedzieć że Perrie nachodzi Blankę. Nie wiem o co dokładnie chodzi ale martwię się o nią..w sęsie że o Blankę.
-...
-Hallo Zayn?...Zayn?


-Rozłączył się 
-Może pojechał do Blanki

***Zayn***
Jak Perrie może robić coś takiego Blance? Ona nie dla mnie nie znaczy. Muszę jechać do Blanki.
Wsiadłem do auta i ruszyłem z piskiem opon, pojechałem do Blanki. Zapukałem do drzwi. Po chwili drzwi otworzyły się. Nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem
-Blanka-jęknołem cicho 
-Czego znów chcesz?-powiedziała cicho, ocierając łzy. Miałem wtedy wielką ochotę ją przytulić i pocałować. Powiedzieć że wszystko będzie dobrze
-Chcę pogadać -powiedziałem
-O czym. Myślałam że wszystko załatwiliśmy wczoraj
-Nie chce o tym gadać. Mogę wejść?
-Tak wejdź
-Blanka posłuchaj. Ja na prwdę nie zacząłem Całować Perrie. Wiem to tak wyglądało. Ale to ona zaczęła całować mnie
-Masz na to dowody ?
-Nie mam.
-No więc ...
-Co ja mam zrobić żebyś mi uwierzyła-zapytałem
-Nie wiem Zayn
-Muszę już lecieć na prubę. Ale pamiętaj że cię Kocham. I jeśli Perrie znów cię najdzie to do mnie zadzwoń-powiedziałem i wyszedłem
***Blanka***
Dwie rzeczy wiem na pewno. Zayn'owi na nie zależy. Kaśka nie przeżyje tego że mu powiedziała o Perrie. Szczerze mówiąc humor mi się trochę poprawił. Nie wiem czy pójde na koncert chłopaków. Raczej nie. To że Zayn'owi zależy na mnie nie zmienia tego że całował się z tą larwą.
Była już 12 a ja byłam ciągle w piżamie. Poszłam na górę ubrałam się w krótkie spodenki. Zieloną bluzkę na szelkach i niebieskie trampki. Nudziłam się tragicznie. Więc poszłam do parku. Potem na zakupy. Wróciłam gdzieś o 14.Zrobiłam obiad. Potem oglądałam telewizje. Ogulnie nuda.

***Kasia***
Strasznie się nudziłam. Liam poszedł na prubę a ja siedziałam przed telewizorem. Nie chciałam tak spędzić kolejnego dnia więc zaczęłam myśleć co możemy jutro porobić. Trochę mi to zajęło ale wymyśliłam żebyśmy pojechali do stadniny. Zadzwoniłam do Blanki zgodziła się od razu. Troche mnie to zdziwiło fakt ale przynajmniej wiedziałam że już z nią lepiej. Potem była Majka. Też się zgodziła od razu. Chłopaki już wrócili do domu więc teraz będę przekonywać ich.
-Chłopakiii?
-Czego chcesz?-Zapylali chórem
-Bo ja się strasznie nudzę i pomyślałam że pojedziemy do stadniny
-O nie nie .Ostatnio jak byliśmy na farmie to ja na jeździłem na krowie-powiedział Harry
-Ale to jest stadnina tam są same konie. Nie ma krów
-Aha no to okej mogę jechać
-A wy jedziecie?-zapytałam
-Taaak-zaczeli krzyczeć. Zaczęłam się śmiać. Chłopaki zostali na noc. Oglądaliśmy filmy i się śmialiśmy, nawet Zayn. To było zdziwienie ale chyba między
nim a Blanką się poprawiło

niedziela, 5 maja 2013

KOCHAMY WAS !!!

No więc sprawdzałam dziś statystyki Liczby wyświetleń wedug kraju
I nasz blog odwiedziły osoby z krajów takich jak:

  • Polska :
    853
  • Stany Zjednoczone:
    93

  • Niemcy:
    35
  • Rosja:
    6
  • Szwecja:
    6
  • Francja:
    4
  • Wielka Brytania:
    4
  • Białoruś:
    2
  • Holandia:
    2
  • Rumunia :
    2

Na dziś to tyle za niedługo kolejny rozdział Kocham was pa !