niedziela, 21 lipca 2013

Rozdział 21

O boże dziś zaczynamy szkołę . Ta szkoła jest tak jakby Studio21 z Violetty albo Hollywood Arts . Tak mi się nie chciało wstawać ale Zayn zwalił mnie z mojego własnego łóżka.
- Kochanie wstawaj
- Jeszcze 5 minut . Proszę Zayn 5 minut i wstaje
Nic mi nie odpowiedział tylko pocałował mnie w czoło i wyszedł z pokoju . Pięć minut minęło więc wstałam . Zeszłam na duł . Weszłam do kuchni . Przed moimi oczyma ukazało się pyszne śniadanie . Podeszłam do Zayna i go pocałowałam .
- Tęskniłem za tym - powiedział i mnie pocałował
- Ja też - powiedziałam i poszłam na górę się przebrać
Efekt końcowy wyglądał tak :


Zeszłam na dół zjadłam z Zayn'em śniadanie . Potem poszliśmy po Kaśke .Zdziwiło mnie to że jeszcze śpi . Poszłam po nią na górę . Zero przygotowania spała jak zabita . Zaczęłam nią potrząsać , ale nic to nie dało . Ściągnęłam buty i wskoczyłam na jej łóżko i skakałam puki się nie obudziła . Gdy już wstała zaprowadziłam ją na dół żeby się ogarnęła a ja zrobiłam jej śniadanie . Jak już zjadła poszłyśmy do jej pokoju poszukać jakichś ciuchów . Jej stylizacja wyglądała mniej więcej tak :
Wyszłyśmy około 10 . Rozpoczęcie roku było o 11 . Więc spokojnie zdążyłyśmy . Szkoła była ogromna . Oczywiście były tam jakieś plastiki „ królowe szkoły ” Dużo przystojniaków . Nasz nowy dyrektor przywitał wszystkich przedstawił nas wszystkim . Było całkiem spoko . Byłyśmy tam dopiero godzinę a już znalazłyśmy koleżanki i kolegów . Około 13 byłyśmy w domu . Kaśka pojechała do Liam'a , ja siedziałam w domu i się nudziłam . Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi . Otworzyłam je a przede mną stanęła błąd '' piękność '' naszą kochaną Perrie .
- Czego chcesz ? - zapytałam
- Ostrzegałam cię – rzuciła tylko
- Przed czym ? - zapytałam
- Miałaś się odwalić od Zayna ! - krzyknęła po czym uderzyła mnie w brzuch . Skuliłam się z bulu . Potem jeszcze raz i jeszcze raz . Walnęła mnie chyba jeszcze ze trzy razy ja upadłam na podłogę a ona wyszła z mojego domu trzaskając drzwiami . Nie wiem co się stało potem ponieważ straciłam przytomność .
***Zayn***
Ubrałem buty wziąłem kluczyki od domu i pojechałem do Blanki . Musiałem się z nią pożegnać . Podjechałem pod jej dom otworzyłem drzwi to co tam zobaczyłem mną wstrząsnęło . Blanka leżała nie przytomna na podłodze . Zacząłem ją cudzić
- Blanka kochanie odezwij się do mnie … Blanka ! … Blanka proszę odezwij się - Krzyczałem potrząsając nią . Nagle się poruszyła i otworzyła oczy . Bardzo się ucieszyłem . Pomogłem jej wstać . Zaczęła coś mamrotać .
- Skarbie boli cię coś ?
- Brzuch – odpowiedziała cicho
- Co się stało ? - Zapytałem
- Perrie tu była
- Ona ci to zrobiła ? -Zapytałem Blanka tylko kiwnęła głową na tak . Po czym opowiedziała mi wszystko co się stało . Strasznie wkurzyłem się na Perrie .Myślałem że coś jej zrobię . Zrobiłem Blance herbatę i siedziałem z nią jeszcze chwilę . Była już 15 samolot mam o 18 więc siedziałem dalej z Blanką .
- Kochanie jak Perrie tu przyjdzie to dzwoń do mnie od razu dobrze ? - zapytałem
- Okej – odpowiedziała pocałowałem ją w usta i mocno przytuliłem do siebie .
- Kocham cię wiesz ? - zapytała
- Wiem . Ja ciebie też – powiedziałem i mocno ją pocałowałem . Siedzieliśmy tak bardzo długo , nagle zadzwonił dzwonek do drzwi . Poszedłem otworzyć . Przedemną stanęła śliczna brunetka o imieniu Kasia . Nie nie pomyliłem się nie była już ruda teraz była brunetką .
- Matko Kaśka nie poznałem cię – powiedziałem
- Czemu jej nie poznałeś … - zapytała Blanka zmierzając w naszą stronę – O matko – Dodała gdy stanęła przy mnie
- Bardzo się zmieniłam – zapytała
- Tak – powiedziała Blanka
- O to mi chodziło – powiedziała Kasia
- Ja już muszę lecieć – powiedziałem - Zaopiekuj się Blanką
- Obiecuje
- Kocham cię – powiedziałem
- Ja cie też . Będę tęsknić – dodała
-Ja też ale będę przyjeżdżał w weekendy – powiedziałem , pocałowałem Blankę na pożegnanie . A Kasie przytuliłem .
***Blanka***
Zastanawiałam się co skłoniło Kaśkę do zmiany wizerunku wyglądała ślicznie . Nie mogłam uwierzyć że to ona skoro wyglądała tak ślicznie .
- Dawaj telefon zrobię ci fotke
- Okej
Wzięłam od niej telefon wyszłyśmy do ogrodu zrobiłam jej sweet focie po czym dodałam wpis na twitter'a .















Nowy look Kasi
Słitaśnie wyglądasz mała ;**

Nie musiałyśmy długo czekać żeby dostać komentarze pod mój wpis mnóstwo komentarzy zaczęłam je czytać
Łał takiej cię nie znałem Kitka”
- Misiek ? – zapytała Kaśka
- Misiek - odpowiedziałam
„ Skarbie wyglądasz nieziemsko ”
„ O rzesz ty już nie ma rudzielca ?! ”
„ OMG ! Wyglądasz ślicznie Kasiu ”
- Widzisz jestem śliczna
- Według mnie wyglądałaś lepiej jako rudzielec – powiedziałam a Kaśka walnęła mnie w ramię
- Obie jesteśmy śliczne – powiedziała wzięła telefon i cyknęła nam słitaśną fotke po czym wrzuciła ją na twitter'a















Czyż nie jesteśmy piękne ? ;**
Kocham cię „ mała ”
Oczywiście dostałyśmy pełno komentarzy że jesteśmy śliczne i w ogóle . Było fajnie . Około 23 poszłyśmy spać bo do szkoły szłyśmy na 8 a żebym wstała na tę godzinę muszę iść wcześnie spać . Gdy leżałam już koło Kaśki dostałam esemesa
SMS OD :
Skarbuś:*
Kocham cię . Dobranoc twój Zayn <3 xx

SMS DO :
Skarbuś:*
Ja ciebie też <3 Miłych snów <3;**


Odłożyłam telefon na szafkę nocną i poszłam spać . Kaśka jeszcze siedziała na laptopie i pisała z Niall'em i Liam'em esemesy .